Najlepsze/najgorsze wspomnienia

lisica

Radość bądź gorycz dni minionych.

Mirko-vodhr

No witam.

La Loba

To chyba jak wygrałam w konkursie Karodziejki. Bardzo się cieszyłam. I jeszcze gdy jako Amam robiłam konkurs Czarodziej.

lisica

O czym był konkurs Czarodziej? Nie pamiętam!

La Loba

Też słabo. Był na forum i kupowali magiczne kule w ciemno.

lisica

Oho, czyli loteria. Brzmi fajnie.

Pamiętam te rozwlekłe, przepadziste konkursy z odsiewem. Napisz opowiadanie/narysuj ogórka i tym podobne. Część opowiadań była naprawdę dobra, a rysunków ładnych. Tylko z oceną jury bym dyskutowała Wink

La Loba

Rysowałam ogórka w konkursie Paweto.

Mirko-vodhr

Ogórka?

Aryman

A mnie się przypomina pierwszy heloimowy event z przemianami i fajna atmosfera, która zapanowała na mikrosekundę jego trwania. Very Happy

Walka o dominację, ślęczenie na sb błagając o przemienienie, żłopanie eliksirów przemiany jak wody, żeby tylko nie być zombie. Albo ten wielkanocny, w który wciągnięto klany (o ile mnie pamięć nie myli). Generalnie wszelka forma integracji ze społecznością! Żeby tylko nowa ekipa była tak fajna.

Mirko-vodhr

Ja dołączyłem do Lasu Nightwood już po czasach wielkich eventów... uczestniczyłem w zaledwie jednym cyklu tych mniejszych! Sad

Awaria

Mirko tak, zadanie konkursowe: narysuj ogórka. Jakiś Cucumis zobrazowany plastycznie Wink

Aryman ja zawsze starałam się byc Wilkołakiem ^^ Pierwszej edycji praktycznie nie pamiętam. Czemu nie chciałeś być zombim?

Mirko-vodhr

Kreatywnie! Very Happy

SailorSetsuna

Ooo, halloweenowy event, wspomnienia <3
Na pierwszym głównie błagałam o wilkołactwo, ale na drugim czy trzecim już latałam dumnie jako zombie xD

Za mało musiałam obczajać forum czy boxa, bo jedyny konkurs jaki pamiętam (w którym uczestniczyłam) to Kot czyta Wiki

A co do tematu, to zawsze miło wspominam handelek, 95% czasu się tam spędzało.

Awaria

Też byłam fanką wilkołaków! Starałam się nie być nikim kto odczarowuje. Trochę szkoda, że w którejś z rzędu edycji haloweenowej gracze umówili się, żeby wygrał ten gatunek, który do tej pory nigdy nie zwyciężył; nie przepadam za ustawkami.

Aryman

Awaria, zombie to moje najmniej ulubione dziwadło. xD Najbardziej mi się chyba profesja Łowcy podobała. Zgadzam się, że ustawka była słaba, ale całkiem logiczna - ludzie byli ciekawi co nowego dojdzie. Razz

Mój popromienny paskud heloimowy mi się przypomniał i aż mi się smutno zrobiło. Cholerny sentyment. Sad