Konflikty zbrojne i politykwielkoświatowa

Gamera 1965

Mirko-vodhr

Nie liczyłbym na to "Murica first"

Praymera

Wszelkie interpretacje i wątpliwości rozwiązuje się z TSUE na drodze pytań prejudycjalnych. Konstytucja z reguły jest nadrzędny nad prawem UE jednakże wtedy wszelkie niewygodne zmiany UE stara się przedstawić jako godzące w praworządność danego państwa bądź jest to przeciw konstytucji. Oczywiście próba forsowania zmiany kończy się nakładaniem kar.

Polska jest małym krajem ale strategicznie ważnym dla NATO i UE z wiadomych powodów. Węgry zrobiły o tyle dobrze, że są w dobrej sytuacji z Rosją i UE. Mają otwarta furtkę gdyby jedna że stron zawiodła. Polska tego nie ma. Póki co jest u nas jeszcze dobrze, niepokoi mnie tylko co się może stać jak już się zaczną jakieś polityczno-militarne zawirowania w centralnej Europie...

Mirko-vodhr

Ameryce chyba wydaje się, że kontynenty to osobne bloki interesów, a ono jest nowym Imperium Rzymskim, przez co obecnie w wyniku swoich sojuszy z obecnymi mieszkańcami Syrii Palestyny i Arabii Szczęśliwej sama strzela sobie (i Zachodowi) w kolano.

Praymera

... Potęga dolara słabnie, gdzieś wyczytałem coś takiego że Europa oraz Chiny żyje na długach USA. Trump chce położyć temu kres stąd te wszystkie cła/wojny handlowe aby wymusić renegocjacje i powycofywać się z umów będące z punktu widzenia USA niekorzystne.

Mirko-vodhr

Wszyscy się na tym przejadą. Sad

Praymera

Ogólnie ostatnio dolar wzrósł a Chiński juan spadł. Efekt wzajemnie nakładanych ceł na produkty między tymi gospodarczymi potęgami. Co rzecz jasna jest opłacalne bardziej tym drugim bo USA przez to więcej płaci.

Gamera 1965

Praymera

Polska z obecną władzą raczej nie ma co liczyć na polepszenie relacji z Rosją. "polityczno-militarne zawirowania w centralnej Europie" - co masz na myśli? (przykłady scenariuszy)

Ciekawy film o rozpadzie ZSRR

https://www.youtube.com/watch?v=DFk68QzSK58

Sytuacja cywili w Idlibistanie

[link widoczny dla zalogowanych]

Wioski jazydzkie w Afrin na przetrzeni lat

[link widoczny dla zalogowanych]

Frakcje w Idlibistanie

[link widoczny dla zalogowanych]

Praymera

Polityczne zawirowania -> polityka migracyjna, napięte stosunku PL-UE Skoro już jest groźba uruchomienia Art 7 wobec nas. Do tego można doliczyć Węgry choć oni są bardziej "dogadani". Napięte stosunki w NATO ( presja ze strony USA co do wydatków UE na obronność gdzie w większości państw nie przekracza 2%, ich wystąpienie = rozwiązanie NATO ), budowa NS2 (Z pominięciem rzecz jasna PL ) też eskaluje konflikt interesów. Brexit ( A może i niedługo Polexit).
Militarne to obecnie głównie napięte stosunki między USA i Rosji angażując w to inne kraje ( UKR, PL z tych bliżej centrum ). Nie wspominając o Syrii gdzie konflikt jest tych samych stron. Kto wie co się z tego jeszcze na naszych terenach urodzi.

Mimo wszystko historia jednak nie uczy skoro nie ma co liczyć na polepszenie stosunków z Rosją...

Gamera 1965

Praymera

1 Polityka migracyjna.

Moim zdaniem powinno się bardziej pomagać państwom afrykańskim w stworzeniu odpowiednich warunków dla ich obywateli niż sprowadzać ich tutaj. Ale tak się nie stanie, bo europie bardziej opłaca się aby Afryka była biedna. Chodziarz osobiście widzę tu paranoje w obu kierunkach. Jedni uwarzają, że powinniśmy być jak Jezus i pomagać wszystkim biedakom albo przynajmniej dać im Zakat. Rozumiem, że ma to być tania siła robocza, ale nie jest ona wykwalifikowana. A drudzy natomiast pisza o isLamIzaCji JEWropY i ĆmierŚi biaŁej raŚy. Nie tak dawno w do Polski przybyło coś ok. 80.000 Czeczenów i nic takiego wielkiego się nie stało. Ale mimo wszystko uważam, że nie powinniśmy ich zachęcać do opuszczania swoich krajów.

2 PL vs UE

Polska jest potrzebna Unii gdyż stanowi bramę do Niemiec i "twardego jądra" Poza tym Jesteśmy potrzebni do dywersji na terytorium Postsowieckim (Dobry węzeł logistyczny). UE jusz raz się przejechało na konfliktach ze swoimi członkami (Brexit). Będą się więc z nami przekomarzać, ale całkowicie z nas nie zrezygnują. Zwłaszcza jak im nie wyszło na Ukrainie.

3 Węgry

Węgry same też atakowały Unię, ale ich sytuacja jest podobna do Polski. UE nie chce z nich zrezygnować, potrzebuje ich

4 Ameryka chce zyskać więcej. No cóż to oni to wszystko bronią... Czy NATO się rozpadnie? Kiedyś pewnie tak, ale nie w najbliższej przyszłości. W każdym razie USA nie zrezygnuje z Turcji. (Choć obecnie niezłe rzeczy tam się wyprawiają z Erdoganem. USA ma naprawde ciężki czas na bliskim wschodzie)

5 NS2

Budowa rurociągu z pominięciem Polski to zysk zarówno dla Niemiec jak i dla Rosji. (Nie muszą płacić z a tranzyt przez terytorium państwa trzeciego)

Polska z resztą nic nie robi aby odwieść Niemcy od tego pomysłu. Paradoksalnie utwierdza ich tylko w tym, że to dobry plan awaryjny ;D

6 Polexit

Czy ja wiem? I co wtedy? Przywrócenie granic, wzrost kosztów transportu, koniec funduszy unijnych i prawa głosu w sprawach ekonomicznych które i tak nas dotkną...

Ale co ja tam wiem... Możliwe że się mylę i wszystko potoczy się inaczej... Ale to już nie odemnie zależy...

Praymera

Jest zasadnicza różnica między 80.000 a milionami. W obecnych czasach mówimy o milionach. I mimo wszystko bardziej bym się chylił ku teorii śmierci białej rasy niż, że nastąpi zbawienie za okazywany akt dobroci. Śmierć na własne życzenie. Nikt ich nie zachęca oni teraz sami przypływają, przyjeżdżają, przychodzą.

Polska przestaje być beneficjentem w 2020 roku a to oznacza, że będziemy już tylko dopłacać (Co i tak zresztą teraz też robimy tylko jakoś się o tym za bardzo nie mówi). W tej chwili nasza relacje z UE są dość niekorzystne, zobaczymy co przyniesie kolejny rok.

I owszem NATO może się rozpaść w najbliższej przyszłości. Wystarczy, że USA odejdzie z NATO a ostatnio są spory pomiędzy EU-USA na tle handlowym w związku z polityką Trumpa i próbie łatania dziury budżetowej. Być może potem porobią się jakieś bloki państw ściśle ze sobą współpracujących. Trudno powiedzieć.

Przecież są rozmowy między PL-DE i podobno Merkel zapewniała, że nie będzie ten projekt wprowadzony bez PL. Kto tam wie... Tutaj i tak Polska ma niewiele do gadania i ostatecznie dobre karty są u innych graczy.

Polska nie ma praktycznie prawa głosu w UE ( nie tylko w kwestiach ekonomicznych ), czy UK na tym obecnie wiele straciła, że wyszła z UE? Już są rozmowy aby utrzymać status quo głównie związane z granicami. Nawet po wyjściu UE będzie się starała zachować pozory poprawnych stosunków z PL (łagodnie się będą z nami obchodzić)bo jesteśmy strategicznie istotni.

Gamera 1965

1 Nie przypominam sobie aby była propozycja wprowadzenia do Polski miliona migrantów... (Czyżbym coś przeoczył?) Tobra a tak na poważnie to migracje ludności zdażają się od początków ludzkości. Morze nie na taką skalę jak teraz, ale się zdarzały. Na terenach na których mieszkam najpierw byli germanie, potem przybyli słowianie, potem niemcy a potem znowy polacy. A i przed tamtymi pierwszymi mieszkali pewnie jacyś nie indoeuropejczycy. Kosowo jest uznawane za kolepkę serbów, a teraz mieszkają tam głównie Albańczycy. Węgrzy nie są ludnością ulalską choć mówią po Magyarsku.Bułgarzy zawdzięczją swoją nazwę Turkeną. W śniegach syberii znajdzież haplogrópę Q która jest charakterystyczna dla rdzennej ludności Ameryk, R1b w centralnej Afryce? 0.0 A o tym jak dziwnym miejscem jest Papuła to jusz nie będe pisał.

Ludzie podrużują, a z nimi idee... Nazwa cyfry (zachodnio)arabskie nie wzieła się z nikąd. A właściwie przeszła całą długą drogę z półwyspó Indyjskiego od Tamil (albo Telugu te dwa języki zawsze mi się mylą yhh!)

Czy biała rasa wymże? No cóż… zpróbujmy ją nawet opisać? Jakie są ich cechy charakterystyki? Bo w to, że mam oprzeć systematykę na kilku chromosomach kumulatywnych to nie uwierzę. (Z resztą kiedyś wszyscy byliśmy czarni ten milion lat temu)

To co opierzemy na puli genowej… Morzemy, ale też nie będzie ona jednolita. Z resztą jak tu dzielić ludzi jak nie mamy pojęcia jak zdefiniować pojedynczy gatunek (Tak naprawde z uwagi na płynność ewolucji i ciągłe mutacje jest niemal nie możliwe wyznaczenie różnicy jeśli nie zaszła ona ileś tam pokoleń wstecz. Cecha którą uważamy za zmienność osobnizą morze w przyszłości np. poprzez zmiany środowiskowe trwale podzielić populację na dwa lub więcej gatunków. Morzemy przyjąć kryterium czy potomstwo deóch osobników przeżyje i będzie płodne, ale to tesz nie jest wystarczające zwłaszcza w przypadku roślin)

2 Wydaje mi się, że DE jednak porozumie się z Rosją, biorąc pod uwagę ostatnie relacje z Turcją

3 Chwila Brexit już nastąpił? Nie trwają jeszcze negocjacje?

Praymera

Głupotę napisałem miało być w czasie niedokonanym. Oczywiście, że jeszcze jest w UE jednak jest to już pewne, że wyjdą w przyszłym roku. Nie będzie kolejnego referendum. Negocjacje trwają głównie związane z polityką zagraniczną.
Nie miałem na myśli Polski tylko ogólnie Europę. Nigdy wcześniej nie było tak dużych przemieszczeń mas ludzkich. Nie jest to korzystne dla nas nieważne jaką propagandę sieją. Dokończę kwestie jak wrócę że studiów. Wink

Gamera 1965

Praymera

1 Brexit jest dość skomplikowaną sprawą, dobrze, że przynajmniej nie są w strefie Euro, shengen czy ERM. GB było jednym z nielicznych państw które nie przyjęły europejskiej kart praw fundamentalnych (czy jak to tam było) Drugim krajem jest... Polska (Widzę tu pewien schemat Very Happy

)

2 Czy ta fala migracji jest dla nas korzystna... nie. Toteż uważam, że lepiej by było aby zostali w swoich krajach i je rozwijali. Poprostu nie lubię tego mówienia, że wszyscy obcy są żli, bo są obcy. Tak zdaje sobie sprawę, że obecnie w większości to muzułmanie o innej mentalności, ale kurcze nie oznacza to, że są przez to jakimiś podludźmi. Problemem jest gdy przestajemy widzieć w drugim człowieku... właśnie człowieka. Odczłowieczamy go i dopisujemy do steoreotypów. Polak to złodziej, Ruski wypije płyn do płukania zębów, a Muslim to terrorysta. Nie lubię ślepego kategoryzowania ludzi. Wiem, że te stereotypy z kątś się biorą, ale historia ma to do siebie, że bardziej pamiętamy krzywdy niż jak ktoś zrobił coś dla nas dobrze. Poza tym jest jeszcze sprawa polityki chistorycznej, ale to jusz zupełnie inny temat...

3 Dla mnie dużym problemem krajów europejskich z dużą mniejszością muzułmańską jest próba ich asymilacji poprzez nie zwracania uwagi na wyzwanie. To bardzo niebezpieczne i daje pole do manewru takim państwom jak Turcja czy A Saudyjska. Powinno się promować wartości koegzystencji, odgraniczyć ich od sztywnych interpretacji madhhabów lecz zaproponować alternatywę. Coś jak... Neo-Mutazilizm?

4 Bezpiecznej drogi z uczelni Wink

Mirko-vodhr

1. Brexit... całkiem niezły wstęp do zakończenia kilkusetletniego projektu o nazwie "Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej"! Smile

2. Jeśli rządy głównych państw UE straciły kontrolę nad migracją na swoje ziemię i nie potrafią zmusić nowoprzybyłych migrantów zarówno do poszanowania prawa, jak i obyczajów danych krajów, to znak, że powinny ją zakończyć, a nie znajdować na nią dalsze, już czysto ideologicznie motywowane wymówki.

3. Dopóki Arabia Saudyjska będzie wiernym sojusznikiem USA ze stabilną sytuacją wewnętrzną i wahhabistycznymi inwestycjami na całym świecie, zaś Iran - "liderem światowego terroryzmu", jak niektórzy lubią twierdzić, dopóty na neomutazylizm nie będzie można w najbliższym czasie liczyć. Sad

Gamera 1965

Kurcze UE ma z pół miliarda obywateli, pewną ekonomię i perspektywy. Gdyby udało się odłożyć na bok te stare historyczne spory i zacząć działać wspólnie. Nie opierać bezpieczństwa na sojuszu z USA tylko spróbować samemu się zorganizować...

A co do Islamu to... ehh... Ten głupi spór sięgający jeszcze Karbali. Shia są bardziej krwawi od tego kogo interesów bronią (i co z tego skoro żyją tylko potomkowie Hassana?) Dodatkowo jeszcze takie kwiatki jak przesłanie z Amman (dyskryminacja Sufizmu)

Islam radykalizuje się z uwagi na brak nowych prądów myślowych i wysoki status instytucji religijnych (w Polsce też to mamy) Do puki nie pojawi się ideologia poparta jakąś potęgą (bo inaczej zduszą ją w zarodku - jak wojny z protestantami albo wypędzenie miafizytów)

I właśnie gdyby to europa stała się prekursorem nowej interpretacji to morze możliwe by było zaszczepienie tej idei dalej.